Wzmacniacz zakupiłem jakiś czas temu po wielu przeczytanych stronach w internecie oraz po wielu odsłuchach w salonach audio.
Natrafiłem na Advance Acoustic MAP105 i już sam wygląd budził respekt. Ciężko było jednak posłuchać jak gra ponieważ nie ma go już w sprzedaży, posłuchałem zaś innych wzmacniaczy głownie NAD 316, 326, Rotel RA 05, 06 oraz CA 640 V2 w konfiguracji z różnymi źródłami oraz kolumnami ale głownie Monitor Audio BX5, BX6. Najlepiej zagrały rotele ale coś mnie tchnęło żeby nabyć MAP105, po kilku dniach wzmacniacz był u mnie i po kilku godzinach słuchania mogłem stwierdzić że to bardzo ładnie brzmiący klocek o przepięknej średnicy oraz bardzo szczegółowy, niskie tony dość nisko schodzące ale nie dominujące, wokale słuchało się niesamowicie przyjemnie, muzykę rockową-ballady rewelacja, elektroniczna i dance bez wątpienia super gorzej troszeczkę zagrał w bardziej ostrym rocku ale za to w składy akustyczne, ballady rockowe to rewelacja można słuchać godzinami.
Wzmacniacz zbudowany jest bardzo solidnie panel przedni z grubego aluminium z tyłu wtyki jak z wysokiej półki terminale głośnikowe ta samo i do tego świetnie prezentuje się na półce.
śmiało mogę polecić osobą słuchającym różnorodnej muzyki no może poza ostrym rocku i metalu